Komary w Tajlandii

Data dodania: 08-12-2019

Tajlandia jest krajem coraz częściej odwiedzanym przez Polaków, ale niestety tropikalny klimat sprzyja podwyższonemu ryzyku zachorowania na choroby tropikalne. W tajskich miastach, w pociągach, autobusach, na promach można spotkać różnego rodzaju robactwo, karaluchy, jednak najbardziej niebezpieczne są komary, które przenoszą groźne choroby, tj.,

- malaria,

- denga,

- gorączka zika.

Najczęściej występującą chorobą w Tajlandii jest Denga. Za rozprzestrzenianie się tej choroby odpowiadają komary tropikalne, które żyją w klimacie tropikalnym. Spośród milionów osób, które rocznie zapadają na dengę, ok. 500 tys. wymaga pobytu w szpitalach, w związku z gwałtownym postępowaniem choroby. Według danych WHO, co roku na dengę umiera ok. 12500 osób. Objawy dengi można zauważyć już w ciągu 3-14 dni od ukłucia przez zakażonego komara. Niestety mogą nas zmylić, gdyż są bardzo podobne do typowej grypy. Najczęstsze objawy to: ból głowy, mięśni, osłabienie. Czasami dendze towarzyszy wysypka, zapalenie gardła i problemy z żołądkiem. Dlatego w tropikach trzeba być bardzo czujnym i nie bagatelizować pogorszenia naszego samopoczucia, gorączki, bólu gardła. Nieleczona denga może przyczynić się do śmierci, ponieważ w późniejszym etapie występuje tzw. gorączka krwotoczna.
Niestety ocieplenie klimatu przyczyniło się też do tego,że Tajlandii zaczęła rozprzestrzeniać się też malaria, choć ryzyko zachorowania jest dużo mniejsze niż na denge,to jednak musimy uważać,  szczególnie w takich miejscach jak: Krabi, Phuket, czy inne nadmorskie części kraju lub duże skupiska miejskie jak Bangkok. Niebezpieczne mogą być miejsca oraz regiony graniczące z Kambodżą, Laosem i Mjanmą (Birmą).

Objawy malarii mogą wystąpić nawet miesiąc po ukąszeniu komara, są bardzo podobne do przeziębienia, czy zatrucia, może pojawić się biegunka, wymioty, bóle głowy. Są to więc niejednoznaczne objawy, które w początkowym okresie utrudniają nam zdiagnozowanie konkretnej choroby, dlatego też w tropikach oraz po powrocie do Polski powinniśmy być bardzo czujni i w razie wystąpienia jakichkolwiek objawów poinformować lekarza o podejrzeniu dengi lub malarii.
Malaria, tak samo jak i denga, to choroby, na które zapadamy poprzez ukąszenie zainfekowanego komara, jednak nie każde ukąszenie komara może skończyć się chorobą, choć prawdopodobieństwo jest bardzo duże.
Najwięcej komarów jest w najbiedniejszych regionach Tajlandii, przy granicy z Haiti. Mieszkańcy tego regionu nie mają pieniędzy na walkę z owadami. Komary występują wszędzie, nawet na najpopularniejszych wśród turystów wyspach takich jak Phuket, Krabi, Ko Samui itd. Dlatego też przed wyjazdem do Tajlandii warto zaopatrzyć się w dobry repelent, środek do odstraszania komarów tropikalnych, o możliwie najwyższej zawartości substancji DEET. Najskuteczniejszym i sprawdzonym środkiem na komary jest preparat MUGGA Extra Strong Spray 50% DEET, ale oprócz repelentu  warto zabrać ze sobą także moskitierę. To najprostsza i najskuteczniejsza ochrona przed komarami  w nocy, umożliwia całkowicie przespaną noc.
Komary najczęściej atakują wieczorem i w nocy, ale w ciągu dnia warto mieć na uwadze zacienione miejsca. Odpoczynek w upalny dzień w cieniu może się zakończyć licznymi ukąszeniami.
Podczas pobytu w Tajlandii zrezygnuj z noszenia ciemnych ubrań i wybierz te w jaśniejszych kolorach. Unikaj kosmetyków i perfum o kwiatowym zapachu.

W przypadku malarii możemy również stosować tabletki na malarię, np. Malarone. Jednak leki te wywołują bardzo dużo skutków ubocznych tj. bóle głowy, nudności, a równocześnie nie zapewniają 100% ochrony przed zachorowaniem – jedynie przedłużają czas, w którym, w przypadku zdiagnozowania tej choroby, możemy szukać pomocy lekarskiej.

Przejdź do strony głównejWróć do kategorii Tajlandia